Tak… i nie?

Refleksje na ten temat muszę podzielić pod dwoma względami. Z jednej strony jako architekt wnętrz uważam, że pomoc branżowa w tym temacie jest wręcz niezbędna. Z drugiej strony, jako człowiek żyjący w 2022 roku w czasie wzrostu cen i inflacji dopadają mnie myśli, że nie.

Sama idea prowadzenia inwestora przez cały proces remontu jest o wiele szybsza i korzystniejsza niż wykańczanie domu czy mieszkania bez pomocy architekta. Zaczynając od projektu funkcjonalnego, który nie raz odwraca o 180 stopni cały układ projektowanego miejsca, wyznacza strefy i pokazuje jak w pełni wykorzystać powierzchnię. Przechodząc do projektu wizualnego, gdzie głównym założeniem jest stworzenie spójnego wnętrza. Kończąc na wykonaniu rysunków technicznych tak aby były proste, czytelne i wyjaśniające pomysł, dzięki czemu ekipa remontowa pracuje efektywniej. Tym samym maksymalnie wykorzystujemy potencjał projektowanej przestrzeni, estetycznie dopełniamy całość i nadzorujemy wszystko po to, żeby Inwestor mógł spać spokojnie.

Biorąc pod uwagę drugi aspekt, to moja opinia jest tu raczej zbędna 😔.Każdy odczuwa skutki inflacji, ale korzyści zatrudnienia architekta przeważają. I tu takie małe wyjaśnienie - jeśli architekt dostanie wytyczne pod względem budżetu to jest zobowiązany do zoptymalizowania kosztów związanych z remontem. Tak na przykład można zaprojektować mieszkanie/dom w standardzie Ikea jak w jednym z naszych projektów - Modern Glam. Co zdecydowanie przechyla szalę na tak.

Przechodząc do sedna! Mam nadzieję, że chociaż trochę opisałam czym architekt się zajmuje i jak powinien prowadzić projekt oraz przekonałam kogoś, że lepiej tą pomoc mieć niż nie. ✌🏽